środa, 4 maja 2022

Astrologiczna transmutacja

 

Aktywność w tzw. sieci jest obecnie dość ryzykowna.

Można oczywiście założyć kaloszki i pobrodzić w tym kloacznym ścieku, niemniej zapaszek unosi się niezbyt ciekawy a i prawdopodobieństwo ochlapania się jest dosyć wysokie.

Rozsądna jest więc wstrzemięźliwość tak dla prezentujących się jak i dla oglądających czy czytających.

Należy założyć, że w obecnym czasie wszelkie "fabularne" prognozy, sugestie, przepowiednie oscylują na granicy szaleństwa lub przynajmniej iluzji.


Dzisiejszy post dotyczy więc popatrzenia na astrologię jako na "mechanizm" przemian. Jest ku temu wyjątkowa okazja.

- 5 maja następuje koniunkcja Słońca i Urana w 15 stp. Byka. Koniunkcja ta bardzo często wiązana jest z przemianą, zmianami strategii, powiedzeniem "umarł król ... niech żyje nowy król". 

Kluczowy jest oczywiście fakt, że w ostatnim czasie Uran podlegał kwadraturze z Saturnem i można powiedzieć, że jest taki ... borderline.

Wyobraź sobie, że Słońce w Byku to wszelkie składniki, potrzebne do ugotowania zupy pomidorowej ale ... pod wpływem koniunkcji z Uranem nie uda Ci się już ugotować takiej zupy, wyjdzie coś zupełnie innego. Wszystko, co widzisz i czym dysponujesz, jest dla Ciebie znane i jesteś w stanie przewidzieć finał a jednak nie będzie tak jak się spodziewałeś - rezultat wszelkich zabiegów będzie inny, niespodziewany.

Twórcza energia Słońca, która daje początek materii, niespodziewanie zmienia się a co za tym idzie zmienia się także wszystko to co stworzy.

- 15 maja Słońce tworzy aspekt kwadratury z Saturnem /w Wodniku/. Kwadratura ma miejsce w na poziomie 25 stopień Byk-Wodnik. Jest to aspekt przeciwstawienia się przemianie lub zapanowania/wykorzystania tej przemiany. To pytanie po operacji plastycznej /przemiana/ "lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie ? ... a lustereczko pokazuje obleśną mordę.

- Od 15 maja następuje stopniowe uściślanie się aspektu septylu a ścisły aspekt pojawi się 13-14 czerwca. Przypominam, że jest to aspekt głębokiego odrealnienia, iluzji a tym samym okazja do wszelkich manipulacji. W tym samym czasie Wenus tworzy koniunkcję z Uranem w 17 stp. Byka i mam nadzieję, że pokaże absurdy pewnych sytuacji.

- 10 maja następuje ingres Jowisza w znak Barana i jest to zawsze zapowiedź jakiegoś nowego pomysłu, nowego rozdania - ktoś wywraca stolik do gry i ... ups ! trzeba karty na nowo potasować i rozdać a może i talię kart wymienić.

- 29 i 30 maja to koniunkcja Jowisza i Marsa w 4 stp. Barana. Jeżeli Jowisz zaprezentował nowy pomysł to będzie to pomysł "nie do odrzucenia".

- 5 czerwca Saturn wchodzi w retrogradację /do 23 października/ a na swoją obecną pozycję powróci dopiero w lutym 2023 r. W tym samym czasie retrogradujący Jowisz "cofnie" się do znaku Ryb /do grudnia/. To czas korekt, poprawek i szpachlowania nowego samochodu, który ucierpiał w wyniku gradobicia ... a taki piękny był. W pierwszej połowie października mamy ostatnią kwadraturę Saturn-Uran - za rok, wraz z następną koniunkcją Uran-Słońce, być może obejrzymy efekt transmutacji.


Wszystkie wymienione aspekty odnoszą się do procesu transmutacji czyli przemiany, która wymyka się logicznemu rozumowaniu czy zasadom prawdopodobieństwa - zabawa dla alchemików.

W sensie astrologicznym jest to czas niezmiernie ciekawy, który pozwala dokonać wielu obserwacji i zrozumieć jak działają kosmiczne energie.

W sensie ludzkim i życiowym jest to czas koszmarny. Wymienione /wrażliwe/ stopnie w znaku Byka mają powiązania historyczne z latami 1940-44.


!!! Przez najbliższy rok aspekt septylu oparty na Uranie i Neptunie /czasowo będą pojawiały się także inne planety/ będzie pojawiał się systematycznie - pamiętaj ... wiesz, że nic nie wiesz.

Ścieki będą wzbierały a szamba wybijały.

I tradycyjnie ... ku pamięci ... Do prostego człowieka

oraz ... Wszystkiego najlepszego


0 komentarze:

Prześlij komentarz