Dzisiejszy post jest uzupełnieniem wcześniejszego przekazu. Wenus właśnie przetacza się nad natalną koniunkcją Wenus-Neptun w horoskopie Polski i pokazuje ... pokazuje plejadę "zbrukanych gwiazd".
Wenus to głos Boga, to czucie, to wieszczenie a Neptun to bełkot, który próbuje podszyć się pod autorytet. Tranzytująca Wenus odziera z autorytetu plejadę "zbrukanych gwiazd".
Poezja A. Mickiewicza pobrzmiewa na moim blogu od samego początku.
Wszak nawet motto bloga to jego słowa.
Wielokrotnie wspominałam, że historia zatoczy koło i usłyszymy o samym poecie i doświadczymy ponownej popularności jego poezji.
Jeszcze częściej wspominałam, że "powrócą" wydarzenia z lat 1968-69.
W teatrze J. Słowackiego w Krakowie zaprezentowano "Dziady" i ... władza okrzyknęła je jako obrazoburcze, niepatriotyczne i różne inne ... trala, lala - zupełnie jak w przypadku przedstawienia Dejmka w 1968 r. /tam było wrogie do ZSRR/. Nie wypowiem się na temat jakości przedstawienia, ponieważ nie wiem, nie znam, nie oglądałam /nikt jednak nie dosięgnie poziomu Dejmka czy Konwickiego/. Jednak Wenus poprzez swój tranzyt szarpnęła za strunę, która zagrała ... tak, trochę podobnie jak przed laty.
Później nastąpiła fala protestów i akcja "syjoniści do Syjonu" - może ta historia powtórzy się, jest to bardzo realne. Obstawiam na początek wygnanie do Syjonu tzw. syjonistycznych medyków i syjonistyczny aparat medialny. Jak widać "podkładają się" idealnie a rząd "o czystych sercach i dłoniach" prowokuje ich do tego.
Należy oczywiście pamiętać, że takie akcje tworzone są przez samych syjonistów w celu zasilenia Syjonu "świeżą krwią".
Niemniej każdą akcję syjonistów należy umiejętnie wykorzystać i np. nie zapomnieć o politykach /bardzo wielu idzie obecnie na całość/, którzy powinni trafić na zasłużony /wieczny/ odpoczynek.
Tylko patrzeć jak Kaczyński wyjdzie na mównicę i niczym Gomułka zakrzyknie "syjoniści do Syjonu", "zdrajcy i farmaceutyczni kolaboranci wynocha".
Taki stan rzeczy mógłby oznaczać, że właśnie zaczyna się objawiać świat nowych, geopolitycznych granic wpływów.
Oczywiście prezentuję tu pewne skróty myślowe a prawdziwy teatr zdarzeń może być o wiele bardziej rozbudowany.
Cuda, cuda przed nami. Proszę pamiętać, że tranzyt Wenus przez Koziorożca kończy się dopiero w pierwszych dniach marca 2022 r.
Jak widać Wenus w Koziorożcu zadziałała "z przytupem".
Ostatnie dni to niekończąca się parada świń /zimny listopadowy deszcz opłukał błoto i gnój i widać tę trzodę jak na dłoni/. Jestem tym wyjątkowo zadziwiona /a rzadko coś mnie dziwi/, że każdorazowe uruchomienie tv /programy tzw. informacyjne/ objawia jakąś nową świnię /umytą, wyglansowaną, gotową do uboju/. Wypowiada się zaczepnie i wręcz prosi się aby oberwać po ryju.
... a tranzyt Wenus przez Koziorożca zakończy się dopiero na początku marca 2022 r. ...chlewów zabraknie.
W ostatnim poście przypomniałam prognozy z listopada 2018 r. ... dzisiaj jeszcze jeden z 20 listopada "A nie mówiłam ...". Tam też odwołałam się do szacownego A. Mickiewicza.
Może Wenus nie zniszczyła wroga ale niewątpliwie ukazała go i zdiagnozowała a tym samym wystawiła na cel.
Drogi Czytelniku, Ty też pokochaj Mickiewicza bo to wspaniały poeta i wieszcz był/jest.
"Zemsta na wroga" , proszę trzymać się instrukcji działania, nie odwoływać się do bezsensownych, tzw. mądrych wyborów, sądów, trybunałów, kolektywów itp.
"Potem pójdziem, krew wroga wypijem,
Ciało jego rozrąbiem toporem:
Ręce, nogi gwoździami przybijem,
By nie powstał i nie był upiorem.
(...)
Z duszą jego do piekła iść musim,
Wszyscy razem na duszy usiędziem,
Póki z niej nieśmiertelność wydusim,
Póki ona czuć będzie, gryźć będziem."
Uspakajam, że jest to działanie bardzo patriotyczne, zgodne ze słowami "co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy" /może być i topór/. Gdyby Jaruzelskiego, Kiszczaka i paru innych potraktowano w ten sposób /oczywiście już po tzw. transformacji/, to byłoby o wiele mniej dzisiejszych upiorów.
Pamiętaj i nie wybaczaj. Przez blisko dwa lata oglądaliśmy na ekranach tv bandytów, morderców i psychopatów ... świetnie znamy ich twarze i nazwiska. Nie wybaczaj bo wrócą jako upiory za następne 30 lat ... może już w innej postaci ale wrócą.
... a później, kiedy już pokosztujesz krwi wroga ... później porozmawiaj z Panem Bogiem /na partnerskich zasadach niczym Konrad/ i spróbuj go przekonać do swoich racji:
Pokochajcie Mickiewicza. Myślę, że jest to najlepszy tekst w dziejach polskiej literatury.
0 komentarze:
Prześlij komentarz