środa, 6 maja 2020
Ziemia niczyja czyli kilka słów o Polsce
Za sprawą wielkich koniunkcji świat wchodzi w nową epokę a jego wspólną cechą będzie przede wszystkim powszechna inwigilacja i indoktrynacja. Dominujące znaki powietrza /Bliźnięta, Waga, Wodnik/ z pewnością poradzą sobie z tymi tematami.
Jednak każdy kontynent, region czy kraj ma swoją specyfikę, swoją historię, swoje społeczne potrzeby i swoje traumy. Potrzebne są więc różnego typu narzędzia aby zarządzać odrębnymi społecznościami. To co działa na Chińczyków niekoniecznie sprawdzi się w Europie, a to co podnieca Francuzów nie zda egzaminu w przypadku Polaków.
Zestawy do prowadzenia inżynierii społecznej są opracowywane już od wielu lat i niejednokrotnie zostały przetestowane. Kluczowa zasada pozostaje niezmienna - "cukierek albo psikus" - uszczegółowienia wymaga jedynie pojęcie "cukierka" i "psikusa".
Polska jest weteranem w tego typu grach.
Najbardziej charakterystyczne z nich to :
- 1791 r. … dajemy wam nowoczesną konstytucję /cukierek/ ale odbieramy suwerenność /psikus/
- 1945 r. … wyzwalamy was z rąk najeźdźcy /cukierek/ ale podporządkujemy mocarstwu /psikus/
- 1989 r. … tworzymy "niezależne" państwo /cukierek/ ale pozbawiamy was społecznej własności /psikus/
- obecnie … dajemy wam pozorne bezpieczeństwo i spokój /cukierek/ ale zabieramy osobistą wolność i indywidualizm /psikus/ … a może jeszcze coś więcej
Narzędzia socjotechniczne, które są niezmiennie stosowane to zestawy symboli :
- uspakajające … np. rodzina, chleb, ziemia, Chrystus, Jan Paweł II, "Matka Boska", szumiące drzewa, bocian, szczęśliwe dziecko, opiekun
- pobudzające … np. wolność, granice, miedze, krzyż, nieszczęśliwe dziecko, bieda, pieniądze, niezgoda, wspólnota, patriota, orzeł, flaga
- straszące … np. wojna, Rosja, Niemcy, śmierć, głód, zaraza, islam, obcy
- ośmieszające … np. cwaniak, nieuk, pijak, złodziej samochodów
- i super symbol, który jest w stanie zastępować inne … żyd
Przy pomocy takich narzędzi można zagrać takiego mazura, jaki jest potrzebny w danych okolicznościach i jaki naród odtańczy z satysfakcją i ku uciesze zewnętrznych obserwatorów.
Ale o tym wszystkim już pisałam więc odniosę się do wcześniejszych postów-prognoz.
W poprzednim poście zwróciłam uwagę na ciekawy przypływ możliwości predykcyjnych w czasie aktywizacji 10-15 stp. Wodnika.
Sprawdziłam więc, jak wyglądały prognozy w okresie dużej aktywności powyższego zodiakalnego pasma - w okresie 20.06-20.10.2018 r. tranzytował tam retrogradujący Mars.
W tym czasie zaprezentowałam posty "Ziemia niczyja" /1, 2, 4, 9, 11 lipca 2018 r./ - myślę, że warte są przypomnienia ponieważ prawdopodobnie zawierają sporą dawkę trafnych prognoz /sama jestem niekiedy zaskoczona/.
22 lipca 2018 r. napisałam post "Brzmienie ciszy" … i ta prognoza ziściła się bardzo szybko bo już w połowie stycznia 2019 r. śmiercią Adamowicza.
12 września napisałam "Milczące psy" a 28 września post "Kiedy władza doprowadzi cały naród do ojkofobii ?" - polecam, są tam istotne spostrzeżenia i pewne znaczące podsumowanie.
W Polsce dosyć często stosowanym narzędziem socjotechnicznym jest "miś na miarę potrzeb i możliwości". Pojawiają się więc postacie, które mają stać się "zbawcami narodu", odkupicielami na pograniczu mesjanizmu, wyzwolicielami na białym koniu lub przynajmniej duchowymi czy intelektualnymi przewodnikami.
Był Wałęsa, swojak z Matką Boską w klapie, co to komunę obalił. Był papież, który wymodlił wolność a przy okazji nakłonił owieczki aby pokornie pochyliły głowy, wypięły zadki i pozwoliły się wy … korzystać. Byli postkomuniści, co to przypominali świetlane, gierkowskie czasy. Był nowoczesny technokrata Tusk, który poprowadził maluczkich w wielki europejski świat i była swojska Beata, która umęczona przerzucała "krzyż" z jednego ramienia na drugie.
I oczywiście był Lech i Jarosław Odnowiciele - bogobojni, rodzinni, patriotyczni, niezłomni, super stratedzy i walczący do krwi ostatniej.
"Misie" były skrojone dokładnie na miarę i nauczone, w odpowiednim momencie machać łapami, ryczeć lub mlaskać ozorem.
A wystarczyło wziąć malutkie nożyczki i … ciach ! w brzuszek i rozpruć kawałeczek …
… a tam trociny … sypią się, i sypią.
Obecnie jesteśmy uczestnikami dywagacji nad produktem socjotechnicznym "Duda" - takim samym jak wszystkie wcześniejsze /ale bardzo nieudany, podlega reklamacji/. Z politykami jest jak z pralkami - robią coraz gorsze egzemplarze, jednorazówki.
W 2014 r. gdzieś tam w Waszyngtonie, Jerozolimie lub Moskwie wrzucono do maszyny zawartość teczki pt. Polska i … zasyczało, zadudniło, zaiskrzyło i "sztuczna inteligencja" wypluła informację :
prezydentem w Polsce ma być ćwierćinteligent bez charakteru ale za to z przyzwoitym dyplomem, w średnim wieku, o proporcjonalnej budowie ciała, z ujmującym, swojskim obliczem i żoną, na której dobrze będą leżały garsonki i wizytowe sukienki.
Zrobiono szybki przegląd osobników pasujących do tej charakterystyki a jednocześnie zaznajomionych ze światem "milczących psów" i … A. Duda został prezydentem/awatarem.
Szkoda czasu i energii aby zajmować się takimi produktami, to jest zupełnie nieistotne.
Duda potrzebny jest Kaczyńskiemu tylko do zrealizowania ostatecznego celu, do którego zobowiązał się wobec swoich sponsorów - być może chodzi o podpis na jakimś podejrzanym akcie prawnym a może ma służyć jako kamizelka kuloodporna … nieistotne.
Duda jest tylko i wyłącznie rzecznikiem tzw. pierwszego sortu a jego zadaniem jest zadbanie o interesy tej podniebnej sfery.
Przypominam, że de facto w Polsce od 2010 r. nie istnieje postać prezydenta oraz tzw. duch narodu.
Słońce w horoskopie Polski , położone w 1 stp. Koziorożca, od 2010 r. jest systematycznie niszczone i degradowane. Obecnie nie pozostało z tej energii już nic - Słońce zgasło i nastała ciemność.
Dyrekcyjne Słońce znajduje się w 30 stp. Koziorożca i właśnie obecnie odbywa się w tym miejscu zodiaku saturniczny taniec. Saturn i Jowisz całkiem niedawno były w koniunkcji z Plutonem i prawdopodobnie "wielcy tego świata" ustalili jakie atrakcje zostaną Polsce zaserwowane.
Przy tak gwałtownych ruchach ciężkich planet /do połowy grudnia/ prezydenta można wybierać z pięć razy i można go pięć razy zastrzelić - prawdopodobnie szykowany jest inny system władzy, inny ustrój lub gwałtowna zmiana sytuacji Polski.
Retrogradująca Wenus w znaku Bliźniąt w kwadraturze do Neptuna także nie jest dobrym prognostą do przeprowadzania wyborów /nawet tylko po to aby zalegalizować rękę trzymającą długopis/.
Sytuacja jest bardzo napięta i bardzo niebezpieczna dla kraju.
Pokazuje to jednak głęboką degradację państwa a wręcz jego rozkład.
W tym miejscu przywołam ponownie moje wcześniejsze posty:
- post z 21 grudnia 2018 r. "Solariusz 2018 dla Polski" … prognoza obejmuje czas 21.12.2018-20.12.2019
- post z 17 grudnia 2019 r. "Solariusz dla Polski - 2019 r. … prognoza obejmuje czas 21.12.2019-20.12.2020
Proszę pamiętać, że prognozy solariusza nie zamykają się w ścisłych ramach czasowych a ponadto należy zawsze uwzględniać tzw. poślizg w czasie /energia widoczna w horoskopie stopniowo materializuje się pod wpływem tranzytujących planet - szczególnie Marsa/.
* Gowin to tzw. niezatapialny o dziwnych, niejednoznacznych powiązaniach.
Jeśli Gowin umyka z rządowej posady to może oznaczać, że otrzymał informację o nadciągającym politycznym tsunami - dostaje czas aby zaprezentować się w nowym rozdaniu.
W horoskopie Gowina Jowisz jest w 5 stp. Wodnika a Saturn w 27 stp. Koziorożca i te planety będą w najbliższym czasie bardzo mocno akcentowane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz