wtorek, 6 sierpnia 2019
Jak to Lew zrobił kupę ... wstydu
Jowisz w horoskopie Polski pokazuje osoby zajmujące eksponowane stanowiska, które często są reprezentantami naszego kraju. Do tego grona zaliczają się kluczowe osoby z rządu, sejmu, narodowego banku, hierarchowie kościelni, generalicja a także /od katastrofy smoleńskiej/ prezydent państwa. Stosując obecnie obowiązującą nomenklaturę, można powiedzieć, że jest to "pierwszy sort".
Jowisz obsadzony jest w 13 stp. Lwa /znak Lwa, dekanat Strzelca, stopień Koziorożca/ i jest planetą, która uczestniczy w formatowaniu się tzw. krzyża. Krzyż horoskopowy zbudowany jest z Księżyca /w Wodniku/, Marsa /w Byku/, Plutona /w Skorpionie/ i Jowisza /w Lwie/.
W czasie trzydziestu lat istnienia III RP, w wyniku dyrekcyjnych przesunięć, układ krzyża stopniowo umacniał się i stworzył ścisłe aspekty:
- już w 1990 r. Mars stworzył ścisłą kwadraturę z Księżycem /skutkowało to ograbieniem społeczeństwa, uwłaszczeniem się nomenklatury na narodowym majątku oraz rozpoczęciem podziałów społeczeństwa/
- w 1996/7 r. Jowisz stworzył kwadraturę z Plutonem i "wybrańcy narodu" zderzyli się z potęgą obcych służb i agentury /skutkowało to przetasowaniem na szczytach władzy, całkowitym uzależnieniem "wybrańców" od agentury, był to jednocześnie czas upolitycznienia polskich służb wszelkiej maści/
- w roku 1999 Pluton stworzył opozycję do Marsa i kwadraturę do Księżyca /skutkowało to wejściem Polski do struktur NATO ale także gigantycznymi obciążeniami finansowymi, które się z tym wiązały i wiążą oraz nieustannym manipulowaniem społeczeństwem przez obce służby np. w kwestii decyzji wyborczych/
- w latach 2005-06 dyrekcyjny Jowisz tworzy opozycję do Księżyca i kwadraturę do Marsa /skutkuje to usankcjonowaniem złodziejstwa przez "najwyższe kasty" bo Polska wchodzi do UE i można poszaleć, następuje także dalsze gwałtowne skłócanie społeczeństwa, za co odpowiedzialność ponoszą w pełni osoby reprezentujące nasz kraj i działające w porozumieniu z obcą agenturą/
- od 2006 r., kiedy nastąpiło idealne uściślenie aspektów horoskopowego krzyża, Polska weszła na drogę całkowitej zależności od decyzji obcych państw i ośrodków agenturalnych
- zwieńczeniem tej sytuacji była katastrofa w Smoleńsku ponieważ w momencie, kiedy dyrekcyjny Jowisz stworzył opozycję do Księżyca i kwadraturę do Marsa energia skumulowała się w ostatnich stopniach Skorpiona. Energia Skorpiona reprezentowana jest przez Słońce a więc postać prezydenta.
Jednak energia Skorpiona jest zarządzana w horoskopie Polski przez Plutona więc i katastrofa była zarządzana przez reprezentantów plutonicznych energii /tym bardziej, że w 2010 r. Pluton tranzytujący przemieszczał się nad Słońcem w horoskopie Polski/.
Warto także zaznaczyć, że w pierwszej połowie 2010 r. Mars tranzytował znak Lwa ruchem retrogradującym a tym samym bardzo mocno i wyraźnie wskazywał, kim są ci, którzy nazywają się elitą narodu. Szkoda tylko, że społeczeństwo niewiele zauważyło.
W ten sposób dokonał się plan destrukcji państwa.
Mars co dwa lata tranzytuje Jowisza w horoskopie Polski i systematycznie pokazuje zdegenerowaną
pseudoelitę, która okrada społeczeństwo, prezentuje niebywałą arogancję, kolaboruje z obcymi służbami, manipuluje i skłóca. Systematycznie co dwa lata, Mars proponuje aby pozbyć się tej podłej sfery a kiedy zdarza mu się retrogradacja przez pozycję Jowisza to jego skuteczność jest wprost niebywała /Smoleńsk/.Niestety retrogradacja taka występuje niezwykle rzadko.
Obecna sytuacja jest szczególnie trudna ponieważ natalny Jowisz z horoskopu Polski jest w koniunkcji z uszkodzonym Plutonem w horoskopie Kaczyńskiego /faktycznego decydenta/. Tym samym Jowisz czyli elity są jeszcze mocniej infekowane a stan chorobowy pogłębia się.
Obecnie dyrekcyjny Jowisz w horoskopie Polski zajmuje 12 stp. znaku Panny /znak Panny, dekanat Koziorożca, stopień Koziorożca/ i wszystko wskazuje na to, że tzw. pierwszy sort tworzy coś na kształt ukraińskich, białoruskich czy rosyjskich oligarchii.
____________________________________
Obraz władzy, który obecnie obserwujemy jest dokładnie taki jaki jest. To jest ten prawdziwy obraz sytuacji w Polsce. Łaskawy Mars daje nam szanse wglądu w to zjawisko a towarzyszy mu równie łaskawa Wenus.
Wątpliwym bohaterem ostatnich dni stał się niejaki /ponoć arcybiskup/ Jędraszewski. Urodził się ten "arcy" w tym samym roku co Kaczyński a więc ma ten sam problem z odczłowieczaniem co on /pisałam o tym w poprzednim poście/.
Wielkim "orginałem" jest natomiast Kuchciński, który przedziwnym zrządzeniem losu nazywany jest marszałkiem Sejmu.
Marek Kuchciński ur. 9.08.1955 r. - człowiek ten ma w niebywały wprost sposób zaznaczony znak Lwa. Znajduje się tam Słońce, Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Pluton. Temu panu wszystko się należy. Najchętniej smakowałby życie nie łyżką ale warząchwią - będzie konsumował póki mu się nie uleje. Plotki o sex-uciechach marszałka miały prawdopodobnie mocne podstawy - to musiały być bardzo ekscytujące zdjęcia czy nagrania. Wielka szkoda, że nie mogliśmy się nimi podelektować … byłaby kupa … wstydu.
Na pocieszenie mamy trochę złodziejstwa, chamstwa i arogancji.
Tak mocna obsada znaku Lwa może wskazywać na prawdziwego artystę ... i totalnego lenia.
Niestety ten sielankowy obraz burzony jest przez Saturna, który zadomowił się w Skorpionie i całą swoją energią przeciwstawia się rozkosznym doznaniom marszałka. Ot, paskuda. Mars w 19 stp. Lwa /symbolika sabiańska: przyjęcie na łodzi mieszkalnej pełnej hulaków/ niewątpliwie wielokrotnie sugerował aby być bardziej powściągliwym … ale kto by tam słuchał Marsa.
Zobaczymy, czy skuteczny Saturn uczyni jakąś krzywdę panu marszałkowi, kiedy spotka się z Marsem /9-15.12.2019/ ?
Nie ulega jednak wątpliwości, że tranzyt Urana przez znak Byka dokona wielu zniszczeń w kwestii "słodkiego, miłego życia" spod znaku Lwa.
Tak duża gwałtowność tranzytującego Marsa spowodowana jest trygonem, który tworzył z Jowiszem w znaku Strzelca - będzie ona stopniowo zanikać.
Jego intensywność działania zastąpi Słońce, Wenus i Merkury, które stworzą trygon do Jowisza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz