"Truman Show" to tragikomedia w reżyserii Petera Weira z 1998 r.
Film pokazuje nieświadomego uczestnika show, które jest jednocześnie jego życiem. Ale to tylko film, na który patrzymy z przymrużeniem oka.
W 2006 r. amerykański psychiatra, na konferencji medycznej, użył określenia "Truman syndrome" w odniesieniu do pewnych przypadków zespołu urojeniowego. Nawet on pewnie nie przypuszczał, że szybko rozwijające się technologie cyfrowe i inżynieria społeczna mogą zgotować światu całkiem realne "Truman show".
A jak praktycznie wygląda wszechogarniający syndrom Trumana ?
Obecny proces rozpoczął się wraz z tranzytem retrogradującego Marsa przez znak Wodnika czyli w połowie maja 2018 r.
Przypominam, że bardzo szeroko opisywałam ten proces w postach udostępnianych w dniach 16 stycznia - 13 czerwca 2018 r. /o Uranie w Byku, o świecie Matrixa, o retrogradacji Marsa w Wodniku/.
Tak więc w pierwszej kolejności Mars wyzwolił energie Wodnika, później retrogradująca Wenus z pozycji Skorpiona rozprzestrzeniła je a obecnie Merkury i Słońce, które tranzytują znak Wodnika pokazują nam pełne potencjały tego znaku.
Mamy więc sytuację, kiedy nie wiadomo kto jest kto ? … o co chodzi? ... kto jest za a nawet przeciw ? … i ... kto komu i po co, to dziecko zrobił ?
Społeczeństwo zostało wprowadzone w stan schizofrenii … z pełną premedytacją i wedle ustalonego planu. A może takie opinie wygłaszają tylko szaleńcy, którzy zapętlili się w spiskowej teorii dziejów ?
W polskiej polityce i życiu społecznym trwa coś, co można nazwać szaleństwem :
- pytania o kompetencje i zasadność wysokiego wynagradzania "towarzyszek" prezesa NBP traktowane są jako zamach na praworządność i demokrację. Pan prezes wprost i bez ogródek mówi "pocałujta w du… wójta" i ma rację, bo prezesem NBP nie zostaje ktokolwiek - muszą być szlify, nominacje, święcenia, egzorcyzmy, błogosławieństwa "wielkich … demokratów tego świata" /o których wszyscy wiedzą ale nikt ich nie widział/.
- pseudo-dziennikarka z TVP robi z siebie ofiarę linczu … chociaż przecież wiadomo, że od dawna zajmuje się użyczaniem swojej osoby do różnego typu eventów. To taka biedna, wiotka nimfa co stopę ma wąziutką ale żyć pragnie na szerokiej i wysokiej stopie. Swoją drogą ta wiotka istotka porusza się po bardzo cienkiej, czerwonej linii a okrzyki "kłamczucha" to przecież nie obelga a diagnoza.
- śmierć polityka i samorządowca zamienia się w show, w którym morderca nie jest mordercą, śledztwo nie jest śledztwem, wdowa zdaje się nie być wdową a pogrzeb jawi się niczym obrzęd ku czci faraona. Ale "gawiedzi" podoba się spektakl … "gawiedź" łzy wylewa.
- zgodnie z panującymi zwyczajami politycznymi objawia się także nowa "afera taśmowa" i wszyscy udają zszokowanych mimo, że niejasne interesy Porozumienia Centrum a później PiS są tajemnicą poliszynela od lat 90-tych.
A "wieże" na Srebrnej … cóż …
Po pierwsze w horoskopie Kaczyńskiego Jowisz tworzy ścisły aspekt z Uranem i Saturnem będąc w 2 stp. Wodnika /włócznia przeznaczenia/. 2 stp. Wodnika opisywany jest jako "Wieża" w tarocie, piorunochron, utrata kontroli, burza z piorunami - pisałam o tym 14.02.2017 w poście "Świnki prezesa".
Po drugie "wieże jako pomnik" to chyba jakieś problemy z ego.
Po trzecie wieże miałyby być obłe /takie jakieś falliczne/ w tym jedna trochę krzywa /chyba wybrakowana/ … to rozważania w dziedzinie psychiatrii i seksuologii.
- ekstrawagancja objawiła się także pojawieniem się "Wiosny" w środku zimy. Moment ogłoszenia działalności tej urokliwej organizacji wygląda całkiem nieźle pod względem astrologicznym, jednak odnoszę wrażenie, że jest pewnym elementem w konstruowaniu większej całości.
Sam R. Biedroń /ur. 13.04.1976/ jest postacią 4-kową numerologicznie a to wskazuje, że nadaje się do pracy w administracji państwowej ale … 13-tka to trochę specyficzna 4-ka. 13-tka wprawdzie zapłacze nad dramatem kotka czy pieska, obruszy się wobec zła dotykającego dziecko czy staruszkę i … i tyle. Bo 13-tka przede wszystkim skupiona jest na swoich odczuciach, na swoim dogłębnym przeżywaniu a przyczyny tego przeżywania są zdecydowanie mniej istotne.
Jeśli nie umiesz docenić głębokiej rozpaczy 13-tki, to jesteś bez uczuć a jeśli nie umiesz się radować wraz z nią, to jesteś ponurakiem lub brak ci wizji. A jakieś tam kotki, pieski, dzieci i staruszki to szczegół … raz te, raz inne.
Różnych już mieliśmy liderów partii więc może być także taki … śliczny, milutki i infantylny.
- objawiły się rewelacyjne zeznania /w czasie komisji reprywatyzacyjnej/ niejakiego pana Nowaczyka - kabaret najwyższych lotów, o którym można powiedzieć "z satyrycznym erotyzmem na tajniaka, tajniak mruga".
- aha … jeszcze wielki i szacowny pan /znamienity poseł, senator i wicemarszałek sejmu/ S. Niesiołowski zaznaczył swoją osobą ten schizofreniczny czas.
"W okolicznych hotelikach
Całą noc robota dzika
Seksualny kontredansik
Na momencik, na kwadransik" /J. Tuwim, Bal w operze/
Jednym słowem jakiś spory bur … bałagan zapanował.
Z drugiej strony wśród wielu recenzentów naszej politycznej i społecznej rzeczywistości zapanowała pewna wstrzemięźliwość. Czyżby stan konsternacji ? Kto ten kij w mrowisko wsadził i zapamiętale nim kręci ? Kto tworzy narodowy "Truman show" ?
Premier Morawiecki coś tam bredzi "na okrągło", tzw. służby wbiły łby w piach a prezydent zagrzebał się w ściółce - czyżby i ojcowie narodu nie do końca wiedzieli, kto i dlaczego bije po twarzy raz z prawa raz z lewa.
Wyrażam zrozumienie, że lepiej twarzy nie pokazywać.
_____________________________________________
Dzisiejsza "prasówka" przypomniała mi o bliskowschodniej konferencji w Warszawie 13-14 lutego.
Wydarzenie to pokrywa się z datami, które przedstawiłam we wczorajszym poście.
Przypominam także, że w maju, kiedy Mars stworzył z Uranem ścisłą kwadraturę, Donald Trump przeniósł ambasadę USA do Jerozolimy i tym samym zademonstrował, że uważa to miasto za stolicę Izraela. Demonstracja został odebrana przez arabski świat bardzo negatywnie.
Konferencja odbywająca się w czasie tak niepokojących tranzytów planetarnych nie wróży nic dobrego.
Ponadto jest jeszcze jeden niepokojący aspekt.
Bardzo dawno temu, 4.01.2014 r. napisałam post "Pechowy Stadion Narodowy w Warszawie" - opisywałam tam połączenie w czasie zaćmienia Słońca /najdłuższego w tym stuleciu/ z uroczystościami zawieszenia symbolicznej wiechy na konstrukcji dachu stadionu.
Zaćmienie Słońca wystąpiło w 14 stp. Koziorożca więc dokładnie w miejscu koniunkcji Wenus-Neptun w horoskopie Polski. Póki co nic wyjątkowo niepokojącego nie zdarzyło się prócz futbolowych porażek, zniszczeń podczas Pucharu Polski i niedoróbek budowlanych.
Biorąc pod uwagę tzw. cykle SAROS /koncepcja nawrotu eklips solarnych i lunarnych/ aktywność punktu zaćmienia Słońca rozciąga się na 70-siąt 18-letnich cykli, czyli na 1260 lat.
Tranzyty planet wyglądają dosyć niepokojąco więc lepiej trzymać się z daleka od Stadionu Narodowego i innych miejsc konferencji bliskowschodniej a także z daleka od wszelkich miejsc związanych z Żydami.
czwartek, 7 lutego 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz