W czasie, kiedy po raz pierwszy Pluton, w horoskopie Polski, zaprezentował swoje energie ujawniono aferę FOZZ i Art-B a niejaki pan Bagsik i Gąsiorowski z pomocą tzw. służb udali się do Izraela i …. co im pan zrobisz. Był rok 1991.
Później, systematycznie, w czasie szczególnych demonstracji plutonicznych energii, pojawiały się w Polsce afery, upadki rządu, nowe struktury partyjne, finansowo-bankowe rewolucje, społeczne przemiany.
Pluton posadowiony jest w 20 stp. Skorpiona /w dekanacie Ryb i stopniu Bliźniąt/. Stanowi element tzw. krzyża w horoskopie Polski i jest klasycznym wskazaniem układu mafijnego. Jest symbolem wojskowych sojuszy, służb wszelkiej maści, środowisk paramilitarnych itp. Jego położenie sugeruje, że służby te nie podlegają jakiejkolwiek władzy państwowej, a ich zaplecze to okolice naszych sąsiadów i "sojuszników".
Możemy sobie wyobrazić, że Pluton to taki "gad" siedzący na tronie i trzymający w łapie sznurki. Sznurki poprzyczepiane są do poszczególnych planet a on nimi porusza niczym kukiełkami. Należy przy tym zaznaczyć, że w momencie narodzin horoskopu Polski /22.12.1990/ "gad" miał bezpośrednie oddziaływanie na Merkurego /rząd, sejm, prawo stanowione/ a po 28 latach i dyrekcyjnych przesunięciach, ma oddziaływanie na wszystkie planety. Tym samym "gad" oddziałuje na wszelkie dziedziny życia w Polsce. Jeśli prześledzimy dyrekcyjny ruch planety Pluton to możemy zobaczyć jak przez lata "gad" wpływał na obraz Polski. Obecnie dyrekcyjny Pluton jest w 18 stp. Strzelca /dekanat Barana, stopień Raka/ i oddziałuje na prawodawstwo w zakresie indywidualnych osób i ich funkcjonowania jako wspólnoty na określonym obszarze. Należy uważnie obserwować co wydarzy się w czasie tranzytu Jowisza przez tego dyrekcyjnego Plutona /nastąpi to w lutym, czerwcu i październiku 2019 r./
Pluton tworzy kwadraturę z Księżycem a tym samym infiltruje społeczeństwo oraz wpływa na tworzenie podziałów. Tworzy kwadraturę z Jowiszem a tym samym lepkie i podejrzane układy z tzw. elitami. Tworzy opozycję z Marsem więc może zastępować działalność wojska /np. ustawa 1066/ lub decydować o kształcie formacji wojskowych i ich zasobach.
Ponadto tworzy półkwadraturę z Merkurym a tym samym ma bardzo szeroki wpływ na kształt rządu.
Od 1999 r. /Polska weszła do NATO/ kiedy dyrekcyjnie stworzył półkwadraturę z Wenus i Neptunem wpływa na kształt granic i pozycję Polski w tzw. regionie.
Od 2010 r. kiedy wszedł w półkwadraturę z Saturnem podporządkował sobie wszelką opozycję oraz przedstawicieli tzw. społeczeństwa obywatelskiego /także tzw. środowiska narodowe, niby wolne media itp./. Intensywny rozrost w tym czasie środowisk "narodowych" wskazuje, że są one prawdopodobnie finansowane i organizowane przez agenturę.
Przypominam także, że Pluton tranzytujący przesuwa się przez znak Koziorożca /kluczowy znak w horoskopie Polski/ i to co wcześniej zniszczył, w wyniku natalnego położenia, obecnie przejmuje i traktuje jak swoje.
Już niedługo tranzytujący Pluton wejdzie na pozycję natalnego Saturna /jednocześnie znajdzie się tam tranzytujący Jowisz i Saturn/ i nawet się nie zorientujemy, że władza, opozycja, kler, tzw. przedstawiciele społeczeństw obywatelskiego staną się jednym tworem kontrolowanym precyzyjnie przez agenturę, która stworzy system korporacyjny. Końcówka znaku Koziorożca z goszczącym tam Plutonem to system "wielkiej ponadnarodowej korporacji" /takie położenie jest w horoskopie USA/. To także czas, kiedy armia może stanąć przeciwko społeczeństwu /Pluton tworzy trygon do natalnego Marsa a on umacnia kwadraturę do natalnego Księżyca. Może to także oznaczać, że wykluje się już nie tylko "pierwszy sort" ale wręcz "rasa panów".
Pamiętajmy także, że Saturn jest symbolem przeznaczenia więc można powiedzieć, że nawet o przeznaczeniu będzie decydowała agentura.
Pluton w horoskopie Polski w kwadraturowym połączeniu z Jowiszem jest niczym gwałtownie rozprzestrzeniający się nowotwór lub zakażenie.
Proszę pamiętać, że Pluton to nie jest zło wcielone. Dobrze aspektowany daje silny organizm i sprawne ciało, umiejętność pokonywania przeszkód, umiejętność wydajnej i konstruktywnej pracy. Przynosi także pomoc w nagłej potrzebie.
Ostatnie dni to wręcz popis plutonicznych energii.
Zgodnie z zapowiedziami objawił się w okolicach 11 listopada.
"Jacka i Agatkę" wprawdzie mogliśmy oglądać ale "noc generałów" niewątpliwie miała miejsce.
Mogliśmy także obejrzeć jak władza wchodzi w nowe role i jeszcze rok, jeszcze dwa i ogniste marsze niepodległości będą przypominały dawne pochody 1-szo majowe /z obowiązkową obecnością/.
Zdecydowanie ciekawsze są jednak wydarzenia poświąteczne.
12.11.2018 Słońce tranzytuje nad natalnym Plutonem …. objawia się sprawa "przychodzi Czarnecki do Chrzanowskiego" i mamy "Most szpiegów".
Spotkanie miało miejsce 19 marca 2018 r. kiedy nad Plutonem tranzytował Jowisz … "elita" czyli pierwszy sort obywateli RP weszła w miłosny uścisk ze służbami. Niestety Jowisz wszedł w retrogradację i był to zły prognostyk tego typu romansów.
Sprawa ucichła na jakiś czas bo i Jowisz się odsunął a ponadto "naczelnik" zaszył się w szpitalnej sali. Pod koniec września Jowisz wrócił na pozycję Plutona i prawdopodobnie sprawa odżyła.
Objawiła się pod wpływem Słońca bo Słońce lubi oświetlać i wyświetlać.
W ostatnich dniach roku nad Plutonem będzie tranzytować Wenus a ona także potrafi …. dużo potrafi.
Jowisz tranzytował nad Plutonem także wtedy kiedy w styczniu tego roku doświadczyliśmy dyplomatycznego zwarcia Polska-Izrael, Polska-USA.
Ze względu na układy astrologiczne i logikę zdarzeń obecna sytuacja bardzo mocno przypomina tę z pierwszej połowy lat 90-tych - afera FOZZ, powstanie Porozumienia Centrum, powstanie Unii Wolności, afera Art-B, Program Powszechnej Prywatyzacji, operacja "Most", afera Banku Śląskiego, rozwiązanie Sejmu i Senatu przez Wałęsę - tematy niejednokrotnie poruszałam już na moim blogu.
Tamte afery przeminęły a ich uczestnicy żyją długo i szczęśliwie a nawet sprawują znamienite stanowiska państwowe. Tak będzie i w tym przypadku. To tylko zmiana pokoleniowa - taka "gadzia" bitwa o przewodnictwo w stadzie. O tym mechanizmie działania napisałam w poście z 3.10.2018 "Trupy wypadają z szafy" - stare "gady" uwłaszczyły się na majątku narodowym w latach 90-tych a młode "gady" chcą powtórzyć tę strategię. Tylko skąd wziąć kapitał ? - trzeba go w podobny sposób ukraść. Jednak ukraść można to co państwowe … więc jedynym sposobem jest repolonizacja czyli wpompowanie społecznego kapitału w wybrane "inwestycje".
Nie widzę możliwości zmiany tego stanu rzeczy.
Społeczeństwo polskie nie zna "smaku krwi". Nie mieliśmy żadnej rewolucji, powstania, przewrotu, które doprowadziłoby do pozbawienia życia znienawidzonego króla, prezydenta, kardynała, generała czy innego władcy przez tzw. lud. Najbardziej symboliczna jest oczywiście dekapitacja. Pamięć "smaku krwi" daje społeczeństwu siłę a tym samym wzbudza szacunek - na poziomie wspólnoty jesteśmy jednymi ze ssaków, zamieszkującymi dane terytorium.
Ale …
Od września do połowy grudnia planeta Wenus jest na retrogradacyjnej ścieżce /pogranicze Wagi i Skorpiona/ a taka Wenus jest niebywałym rezerwuarem przeczuć i pomysłów. Sama Wenus niestety może jedynie ostrzegać i podpowiadać ale jeśli połączy się z jakąś energią materializującą to kto wie, kto wie ….
Po drugiej stronie zodiaku jest Uran a on bardzo nie lubi Plutona.
_______________________________________
Bardzo wymowna demonstracja Urana w znaku Byka :
Wzorzec kilograma z Sevres w formie fizycznej zostanie zastąpiony przez wzór matematyczny.
Zastanawiam się co się stanie, kiedy Uran znajdzie się w 11-13 stp. Byka /dekanat Panny i stopień Panny/. Panna odpowiada za fizyczność więc tylko patrzeć jak my wszyscy zostaniemy zastąpieni wzorami matematycznymi i chemicznymi. A może w dowodach osobistych zamiast imienia i nazwiska będzie odcisk linii papilarnych i trochę naszego DNA.
czwartek, 15 listopada 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz