piątek, 9 lutego 2018
Matrix, cz. 2 - Incepcja
Koziorożec symbolicznie związany jest z proroctwami, przewidywaniami i pokazywaniem tego, co "w trawie piszczy". Kiedy komunikacja odbywa się za pośrednictwem Słońca, Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza czy Księżyca posadowionego w Koziorożcu zabieg jest pełen delikatności, subtelności, artystycznych porównań, snów lub aluzji. Kiedy komunikacja Koziorożca odbywa się za pośrednictwem Saturna to subtelności kończą się i "słowo ciałem się staje".
Wydarzenia, z którymi mamy do czynienia w ostatnim czasie /około 1,5 miesiąca/ są w dużej mierze właśnie zasługą Saturna w Koziorożcu. Wiele osób jest "wstrząśniętych i zmieszanych" .... ale to dlatego, że wcześniej nie usłyszeli subtelnych przekazów Koziorożca.
Saturna należy więc przytulić, pogłaskać po łebku, podrapać za uszami i podziękować, że dał możliwość dostrzeżenia wielu spraw .... że dał wiedzę, którą przeciętny śmiertelnik jest w stanie ogarnąć. Mamy więc okazję zweryfikować nasze postrzeganie otaczającego nas świata.
Saturn wchodząc w znak Koziorożca stworzył trygon do pierwszych stopni w znaku Byka a tym samym "przypomniał" wydarzenia, które już kiedyś, przed laty miały miejsce, kiedy to ciężkie planety grupowały się w pierwszych stopniach znaku Koziorożca, Byka ale także Panny /występowała intensywna materializacja energii w znakach ziemskich/. Przede wszystkim zaznacza się XIX wiek i pierwsza połowa XX wieku. Niewątpliwie był to czas tworzenia się imperiów /USA, Rzesza Niemiecka, Rosja/ z ich nacjonalistycznymi wpływami.
Póki co, Saturn jedynie przypomina i zapowiada, jednak już za chwilę planeta Uran wtoczy się na pozycję pierwszych stopni znaku Byka i zapowiadane scenariusze zaczną się realizować w sposób bezwzględny. Wprawdzie z pierwszych stopni Wodnika, retrogradujący Mars stanie w kontrze do Urana ale to może spowodować jeszcze większe napięcia /złośliwe działanie planet/.
Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w grudniu 1935 r. kiedy Uran /2 stp. Byka/ był w kwadraturze do retrogradującego Marsa /Wodnik/ - powstała w Niemczech organizacja "Lebensborn", której naczelnym celem była "hodowla nordyckiej rasy nadludzi".
Skorpion jest "matecznikiem" boskości. To tam symbolicznie zgromadzone są wszelkie potencjały dające początek wszystkiemu co zaistnieje /materialnie i niematerialnie/. Saturn i Byk symbolicznie ukazują te potencjały /akt tworzenia naszego materialnego świata/.
Uran i znak Bliźniąt, który jest miejscem "narodzin" tej planety to 8-my dom liczony od znaku Skorpiona. 8-my dom to śmierć, kapitał, spadki, prezenty itp. Uran i znak Bliźniąt to przede wszystkim zasady, które zaczyna generować świat materii a więc także człowiek, a które często nie przystają do zasad tzw. wyższych, naturalnych /Strzelec i Merkury/.
Uran jest więc symboliczną "śmiercią bóstwa" aby w jego miejsce człowiek wprowadził swoje wymyślone zasady i wartości i nadał im rangę nowych bogów np. boskość pieniądza czy kult ciała.
Uran może także "wykorzystywać" boską moc i traktować jako swoisty kapitał, z którego bez ograniczeń korzysta. Harmonijny Uran sprawia, że człowiek uczy się, poznaje, komunikuje, rozumie a nieharmonijny sprawia, że człowiek zawłaszcza to wszystko, co jest boskim spadkiem, podarunkiem dla całej planety /np. religijni namiestnicy lub ideologiczni fanatycy/.
Harmonijny Uran, niczym rwąca rzeka, unosi człowieka w zmieniającym się świecie /nowe zjawiska, rozwój technologiczny, zmiany społeczne itp./. To tak, po prostu się dzieje, takie są koleje losu i jest to całkowicie naturalne. Człowiek musi jedynie podjąć wysiłek aby dostosować się do tego zmieniającego się świata. Harmonijny Uran w horoskopie sprawia, że łatwiej dostosowujemy się do zmian /poznawanie, uczenie się, nowe pomysły i koncepcje/. Człowiek wie i rozumie a pełni tego oświecenia może doświadczyć, kiedy Uran tranzytuje znak Ryb.
Nieharmonijny Uran w horoskopie to opór przed zmianami i trudności w pogodzeniu się z nimi.
Człowiek niechętnie uczy się nowych rzeczy, nie umie spojrzeć na problem z innej perspektywy, ma tendencje do narzucania innym swoich przekonań /uwstecznianie/, nieumiejętność pójścia z duchem czasów, boi się nowych koncepcji. Często występuje tendencja do zatapiania się w obcych lub narzucanych pomysłach i koncepcjach - nie jest w stanie dokonać weryfikacji.
Energia Urana jest bardzo dziwna i trudna do wytłumaczenia - jest związana z podszeptywaniem, plotką, informacją zasłyszaną lub przeczytaną, dezinformacją.
Jednak /jak to często bywa/ z pomocą przyszła mi kinematografia.
Genialny Christopher Nolan, tworząc film "Incepcja", pokazał w sposób idealny działanie Urana.
Fabuła filmu opiera się na założeniu, że wchodząc na coraz głębsze poziomy snu możemy zaszczepić u kogoś takie idee, jakie chcemy. Np. u osoby, która nie znosi podróży możemy zaszczepić wielką miłość do poznawania nieznanych lądów - co najciekawsze, że taka osoba wręcz nie jest w stanie sobie wyobrazić, że kiedyś mogła tego nie lubić.
"Incepcja" /nie wiem jakie inne słowo zastosować/ jest niczym innym jak wizualizacją materialnego świata aby spowodować zmiany w podświadomości.
"Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą" i "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" - te słowa powiedział Joseph Goebbels, minister propagandy i oświecenia publicznego w rządzie A. Hitlera i zapewniam, że Uran w jego horoskopie prezentuje się wyśmienicie /Uran i Saturn w koniunkcji w końcu Skorpiona/.
Uran to działania na podświadomości, to działania podprogowe, to inżynieria społeczna. Położenie Urana w znaku, pokazuje tematy, które będą podlegać działaniom planety.
Najistotniejszym aspektem, który nadaje uranicznej energii siłę i moc, jest koniunkcja Uran-Saturn.
Taka koniunkcja występuje systematycznie co 45-46 lat - ostatnia była w 1988 r. w znaku Strzelca a najbliższa będzie w 2032/3 r. w znaku Bliźniąt. Myślę, że energia ta była /i jest/ wykorzystywana w różnego rodzaju obrzędach religijnych, magicznych itp.
Ostatnie lata były wykorzystywane bardzo intensywnie aby przeprogramowywać naszą świadomość.
Lata 2011-2015 to czas kwadratury Urana /w Baranie/ i Plutona /w Koziorożcu/. W zasadniczy sposób nastąpiła zmiana postrzegania samych siebie, nastąpiło zawładnięcie umysłami ....
W najbliższym czasie Uran /w Byku/ będzie podlegał trygonowi ze strony Saturna /w Koziorożcu/ i jednocześnie kwadraturze ze strony retrogradującego Marsa /w Wodniku/ i półkwadraturze ze strony Neptuna /w Rybach/. Jest to trudna sytuacja. To tak jakby ktoś nas wprowadzał w stan śnienia i jednocześnie potrząsał za ramię i utrzymywał na jawie.
Nie można wykluczyć sytuacji, że stan śnienia będzie zdecydowanie przyjemniejszy niż jawa .... kto będzie chciał się obudzić, po co ?
W ten sposób doszliśmy do istotnej sceny w filmie "Matrix" - Neo musi dokonać wyboru ****.
A może będziemy mieli wątpliwości w jakim świecie jesteśmy, czy to sen czy jawa ? - tak jak główny bohater "Incepcji" ze swoim kręcącym się bączkiem ?
Może my wszyscy powinniśmy wyposażyć się w bączki lub inne totemy aby przynajmniej mieć informację, w jakim stanie będziemy się znajdować .... ale wybór, gdzie chcemy być, należy już do nas.
* Czy kabriolet Tesli, krążący po orbicie, to jawa .... a może śnienie ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz