wtorek, 18 sierpnia 2015

Nadciąga odwilż ?


Ścisła kwadratura Jowisza z Saturnem już za nami.
Pragnienia i myśli spotkały się z twardymi strukturami, które je ograniczają. Rozbijamy więc mur i robimy wszystko aby skostniałe struktury rozpadły się /post z 17.05.2015 "Frustracje Pana Boga"/.
Ale jeszcze niewiele się zmieniło. Przed nami około 1,5 roku walenia głową w mur.

Układ, z którym mamy obecnie do czynienia bardzo mocno przypomina ten z 1956 r. Wtedy też konfrontowały się energie znaku Lwa i Skorpiona.
Przyczynkiem do tych zmian stała się niewątpliwie sytuacja w ZSRR /zmarł Stalin i Beria, poddano krytyce "kult jednostki", zaproponowano plan odnowy, rozliczono przykładnie winnych wypaczeń, władzę przejął Chruszczow/. Rosja Sowiecka musiała zajmować się swoją wewnętrzną, skomplikowaną sytuacją.
Atmosfera zmian rozlała się także na inne państwa bloku wschodniego, szczególnie na Polskę i Węgry.
28.06.1956 r. doszło w Polsce do tzw. wydarzeń czerwcowych. Robotnicze demonstracje zostały krwawo stłumione. Jednocześnie spowodowały konflikt w strukturach PZPR, co w październiku 1956 r. doprowadziło do rozłamu w partii. Przywództwo objął Gomułka i rozpoczął się okres destalinizacji.
Był to czas, w którym Polacy liczyli na liberalizację życia publicznego, skostniałego systemu a przede wszystkim zaniechania terroru ze strony władz.
Gomułka przedstawił program naprawy państwa. Nastąpiła era "odwilży".
Powołano komisję /komisja Mazura/, która miała na celu zbadanie przypadków łamania prawa przez wojskowe organa ścigania i wymiar sprawiedliwości. Odbyło się także kilka pokazowych procesów.
Niestety "odwilż" trwała krótko. Gomułce nie starczyło odwagi i wyobraźni aby wprowadzić zapowiedziane reformy. Nowa władza bardzo szybko zaczęła stosować stare, wypróbowane środki /ograniczano wolność słowa i wprowadzano restrykcyjną cenzurę, utworzono ZOMO-Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej, podpisano umowę o statusie prawnym wojsk radzieckich czasowo stacjonujących w Polsce/.
Jednocześnie można było obserwować intensywny wyścig zbrojeń ZSRR-USA. Ogarnięty wewnętrznymi niepokojami komunistyczny gigant czuł na plecach oddech przeciwnika, który wyczuł okazję do zadania bolesnego ciosu.

Obecna sytuacja /mimo, że tak odległa w czasie/ bardzo przypomina tę z 1956 r.
Mamy Rosję w trudnym położeniu i prawdopodobnie mocno skonfliktowaną wewnętrznie. Wpływy wobec sąsiadów także stały się bardziej transparentne /sankcje, wydalanie dyplomatów i oligarchów, kontrole finansowych przepływów/. Aby tamten obraz sprzed lat dopełnił się, brakuje jedynie śmierci przywódcy /ewentualnie może być odsunięcie od władzy/. Należy brać także pod uwagę zmianę strategii prowadzonej przez Putina. Poczekamy, zobaczymy - proponuję czas obserwacji : druga połowa grudnia 2015 r. i początek stycznia 2016 r.
Prawdopodobnie wiele środowisk w Polsce czuje się opuszczonymi przez wielkiego brata ze wschodu /biznes, agentura/. Samotni i opuszczeni wpadają w pułapkę totalnego konfliktu.
Społeczeństwo natomiast jest coraz bardziej rozgoryczone i wyjątkowo spragnione krwi, którą chętnie utoczy z osobników sprawujących władzę przez długie lata.
Być może potrzebne będą akty samokrytyki ze strony władzy /i chyba już pojawiły się takie symptomy/, pokazowe procesy no i ........... bardzo właściwe byłoby także pokazowe wymierzenie kary - proponuję publiczną chłostę ......... do krwi ostatniej.
Możemy także obserwować wyjątkowy wyścig zbrojeń USA-Rosja i wyraźne ruchy USA mające na celu umocnienie swoich stref wpływów w czasie gdy "wielki niedźwiedź" niedomaga.
Konflikt ukraiński być może jest odpowiednikiem konfliktu kubańskiego z tamtych lat.
A później .......... później prawdopodobnie będzie tak jak zawsze ..........

Dwadzieścia lat później /a może być i 40-ci lub 60-siąt lat później/

0 komentarze:

Prześlij komentarz