sobota, 11 lipca 2015

Bardzo gorące lato, cz.5


W Polsce z pewnością nie będziemy mówić o sezonie ogórkowym. Nie będzie nudno.
Czas sprzyja nagłym zwrotom akcji i zaskakującym wydarzeniom.
Kampania wyborcza jeszcze podkręci tę atmosferę.
Społeczeństwo, które oczekuje zmian i liczy na poprawę sytuacji w miarę upływu czasu będzie coraz bardziej rozczarowane. Politycy wszystkich opcji będą pokazywali swoją miałkość, brak wizji lub po prostu głupotę.
Ponadto czas jest wyjątkowo niekorzystny do podejmowania rozsądnych i konstruktywnych działań.
Październikowe wybory parlamentarne mogą przynieść rozczarowanie a wydarzenia zewnętrzne mogą być przyczyną pogłębiającego się chaosu.
Mam wątpliwości co do możliwości wyłonienia rządu, który w sposób stabilny będzie mógł sprawować władzę. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo nagłych upadków ledwo co stworzonych gabinetów lub niemożliwość porozumienia się w kwestii ich stworzenia.
Weszliśmy w okres "wojny domowej" w polityce i sytuacja ta będzie trwała przynajmniej przez najbliższy rok. Występuje wyraźny wpływ czynników zewnętrznych, którym bardzo zależy na utrzymaniu niestabilnej sytuacji w Polsce.
W sensie politycznym sytuacja w Polsce może przypominać tę z lat 1720-1770, czyli okres przedrozbiorowy.
Polska stała się całkowicie uzależniona od zewnętrznych wpływów i decyzji. Rząd jest i będzie "rządem marionetkowym".
Wybory są nic nie znaczącym teatrem.
Jesteśmy prawdopodobnie w gorszej sytuacji niż Grecja.
Zawirowania na rynkach finansowych mogą sprawić, że "zielona wyspa" zniknie niczym Atlantyda w otchłaniach oceanu. Propaganda sukcesu nie ma siły twórczej i złotych zamków nie zbuduje.

Politycy mogą w tym okresie obiecywać wszystko co tylko przyjdzie im do głowy - z prawdą ma to niewiele wspólnego. Nic nie poprawią, nic nie zmienią, nie przywrócą normalności bo czas temu nie sprzyja.
Jeszcze przed wyborami, przedstawię "rys charakterologiczny" najważniejszych polityków, pokazujący tendencje do kłamstwa, manipulacji, konfabulacji.

* Otrzymałam pytanie : Dlaczego w swoich postach dotyczących wyborów prezydenckich nie wskazałam wyraźnie zwycięstwa Andrzeja Dudy natomiast zaznaczyłam, że Jarosław Kaczyński 24.05.2015 /II tura/ będzie miał okazję do świętowania?
Odpowiedź:
Niestety nie posiadam informacji o godzinach urodzenia polityków /jeśli gdzieś występują to nie są to często dane wiarygodne/ więc trudno stawiać definitywne wyroki.
Niekiedy samo położenie planet pozwala przewidzieć scenariusze wydarzeń i w przypadku Jarosława Kaczyńskiego można było zobaczyć, że będzie świętował.
W przypadku horoskopu Andrzeja Dudy mam wątpliwości, czy wybór na prezydenta RP jest tożsamy z sukcesem.
Oczywiście jesteśmy przyzwyczajeni, że popularność, objęcie wysokiego stanowiska utożsamiane jest z sukcesem. Czy jednak zawsze tak bywa ?
Dosyć często zdarza się, że zdobycie popularności, wysokiej pozycji społecznej, zaszczytów prowadzi w konsekwencji do upadku człowieka, niepowodzeń a niekiedy do nieszczęścia.
Horoskop Andrzeja Dudy niestety nie wyklucz takiej możliwości.
W tym przypadku sprawdza się powiedzenie : "Nie mów hop, zanim nie przeskoczysz. A nawet jeśli przeskoczyłeś, zobacz w co wskoczyłeś".

0 komentarze:

Prześlij komentarz