Najbliższe dwa miesiące upłyną pod znakiem różnego rodzaju demonstracji : protesty pracownicze, protesty socjalne, protesty związane z niewydolnością służby zdrowia, protesty dotyczące szkolnictwa i nauki, protesty ws. wolności słowa. Demonstracje mogą być uliczne /wiece, strajki, manifestacje/ lub słowne /tzw.pyskówki telewizyjne/. Podłożem większości protestów są pieniądze, a raczej ich brak. Jest to moment, w którym kondycja państwa polskiego powinna zostać rzetelnie zdiagnozowana, omówiona i przedstawiona na forum publicznym.
Od końca października do początków grudnia 2013 r. - uwaga na pieniądze, giełdy, kapitał ! Nazwę to efektem czarnej dziury - "jest, jest, jest..................nie ma".
Jeżeli coś się takiego wydarzy, należy przyjąć, że będzie to działanie zamierzone i zaplanowane.
Usłyszymy prawdopodobnie jeszcze trochę o naszych sztandarowych inwestycjach np. o stadionie narodowym. Nie będą to najlepsze wiadomości.
Jest to także czas wypadków komunikacyjnych i górniczych.
Szczególnie niepokojąco wyglądają daty 30.10 - 2.11.2013 r.;10.11.2013 r. oraz pierwsze 10 dni grudnia 2013 r.
I w ten sposób wejdziemy w nowy cykl zdarzeń, które nazywam "sprzątaniem w szufladach"
Około połowy grudnia 2013 r. część spraw, które zdominowały nasze życie w ostatnich 3 latach zacznie stopniowo odchodzić, w ich miejsce wejdą te, z którymi będziemy borykali się przez najbliższe 2,5 roku.
Lata do których należy się odnieść, należą do bardzo trudnych lat w historii Polski.
1720 r. - zostało podpisane porozumienie rosyjsko-pruskie, zobowiązujące strony do podjęcia wszelkich działań aby utrzymać w Polsce liberum veto i wolną elekcję, w celu osłabienia pozycji Polski.
1792 r. - w Petersburgu, pod kontrolą Rosji, zawiązano Konfederację / Targowica / polskich magnatów przeciwko reformom Sejmu Wielkiego ; później nastąpiło wkroczenie wojsk rosyjskich na tereny Polski i rozpoczął się II rozbiór Polski.
1945 r. - konferencja w Jałcie i Poczdamie - "wielka trójka" / Stalin, Churchill i Roosevelt a później Truman/ zadecydowała o polskiej państwowości i kształcie granic.
1981 r. i 1982 r. - stan wojenny
Jednoczesne przypominanie o sobie tego rodzaju wydarzeń może sugerować, że jako państwo i społeczeństwo możemy mieć poczucie bycia zdradzonym, wykorzystanym, instrumentalnie traktowanym. Już w tej chwili można zaobserwować pewne podobieństwa historyczne z dniem dzisiejszym. A sytuacja rozwinie się. Dowiemy się, że o naszym życie będą decydowały zewnętrzne czynniki, czy nam się to podoba czy też nie. Scenariusze z tamtych lat nie powtórzą się, natomiast sytuacja swoistego ubezwłasnowolnienia może stać się faktem.
Oj, nie raz usłyszymy z mównicy sejmowej okrzyki : "to Targowica !!! zdrada mości panowie !!! sprzedawczyki !!!".Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się " ubezwłasnowolnienie" o podłożu gospodarczym, finansowym bądź paliwowym. Usłyszymy, że to wszystko co będzie się działo jest najlepszym rozwiązaniem i odbywa się dla tzw. "dobra społeczeństwa". Może nawet pan premier /obojętnie kto nim będzie / wzniesie gierkowski okrzyk "To jak, pomożecie ???"
Lata 1952, 1981, 1982 wskazują na ograniczoną dostępność do "czegoś". To były lata reglamentacji wielu produktów / tzw. kartki /. Co może być reglamentowane w dzisiejszej konsumpcyjnej rzeczywistości? Może rzeczywiście paliwa ? Energia ?
Ponadto bardzo dużo będzie się mówiło o Warszawie / a może także bardzo dużo robiło /.
Pałac Kultury w Warszawie pojawi się na pierwszych stronach gazet / może będzie odnowiony albo sprzedany /.
Powróci także temat gazu łupkowego i wydaje mi się, że szanse na korzyści z tego interesu dla budżetu państwa będą minimalne / nieopłacalne wydobycie albo zyski zostaną przejęte przez kapitał międzynarodowy /.
Przełom luty/marzec 2014 r. powinien objawić już w pełni tendencje, które będą nas absorbować.
cdn
niedziela, 29 września 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Witam serdecznie,
bardzo ciekawy blog, prośba o więcej cennych i jak teraz znaczących spostrzeżeń na temat "rzeczywistości" w jakiej żyjemy.
Prześlij komentarz